Krótka odpowiedź brzmi: tak, opony zimowe są dobre na lodzie. Ale co z dłuższą odpowiedzią?
Po pierwsze, zastrzeżenie: nie jestem ekspertem w dziedzinie jazdy zimą i nigdy nie jeździłem w warunkach będących absolutną skrajnością tego spektrum. Mogę jedynie opisać moje doświadczenia z jazdą zimą i moje zrozumienie nauki, która za tym stoi.
Mieszkałem w miejscach ze śniegiem i lodem do osiemnastego roku życia (Michigan), ale nigdy nie posiadałem samochodu z oponami zimowymi. W rzeczywistości, w miejscu, w którym się wychowałem, nie było na nie dużego zapotrzebowania – tylko około sześciu procent kierowców decyduje się na nie co roku w całym stanie – i nikt, kogo znałem, nigdy ich nie używał. W związku z tym, kiedy przeprowadziłem się do Quebec City, południowego przedmieścia Montrealu, gdzie panuje umiarkowany klimat i nie ma śniegu, poza rzadkimi przypadkami, nie zastanawiałem się nad kupnem samochodu bez opon zimowych. Jeśli chodzi o jazdę w warunkach śnieżnych, to jest to całkowicie w porządku, o ile zdajesz sobie sprawę, że robisz to na własne ryzyko – kodeks drogowy Quebecu nie wymaga używania opon zimowych w przypadku kilku centymetrów śniegu na drodze.
Zmieniło się to, gdy zacząłem jeździć w Montrealu, gdzie rocznie spada średnio trzydzieści centymetrów śniegu (ponad dwanaście). Więcej na tuningster.pl
