Co daje nam jazda na nartach? Czy jest to dreszcz adrenaliny wywołany zjazdem? Czy dreszczyk emocji związany ze strachem przed zjazdem? Czy może poczucie spełnienia, które wynika z pokonania strachu i zrobienia czegoś nowego, czegoś, w czym nie jesteśmy dobrzy, czegoś, co wymaga wysiłku?
Narciarstwo wysokogórskie jest stosunkowo nowym sportem. Sprzęt używany dzisiaj został wynaleziony w latach 60-tych, a w zasadzie nie były to narty aż do lat 50-tych. Nawet wtedy były to jeszcze po prostu deski przypięte do butów. Obecnie mamy większy wybór niż kiedykolwiek. Mamy narty z metalowymi krawędziami, które pozwalają nam na wykonywanie skrętów w świeżym puchu, lub narty do jazdy w miękkim śniegu po łagodnie nachylonych wzgórzach. Mamy narty do ścigania się po stromych zboczach na trasach pełnych muld i przeszkód. Możemy ścigać się w górach z prędkością 40 mil na godzinę, lub po prostu jeździć rekreacyjnie po trasach biegowych przez rozległe obszary dzikiej przyrody. Co daje nam narciarstwo, mając te wszystkie możliwości i więcej?
Narciarze jako grupa kochają narty z jednego głównego powodu: pozwalają im odkrywać nowe miejsca. Mają okazję zobaczyć ogromne połacie nietkniętej dzikiej przyrody w jednych z najbardziej wyjątkowych miejsc na świecie – czy to w Górach Skalistych Kolorado, czy w Nowym Jorku. Więcej na bizsport.pl